Jak grać by nie zbankrutować ? - kilka porad

Witam!

     Dzisiaj chciałbym poruszyć paląca kwestię, która dotyczy wszystkich graczy na całym świecie. O ile jednak na zachodzie gry są stosunkowo tanie w porównaniu do zarobków przeciętnego Kowalskiego o tyle w naszym pięknym kraju już nie. Jak więc kupić grę w miarę tanio, aby nie wydać 3/4 swojej pensji lub kieszonkowego ? Na jakiej platformie grac aby zmniejszyć koszty, a zarazem nie zmniejszyć jakości i rozrywki płynącej z grania? Na te pytanie postaram się odpowiedzieć poniżej.

     Każdy z Was miał dylemat konsola czy PC? Obecnie trwa bowiem wojna między tymi dwoma platformami. W sumie to bardziej jest wojna między zwolennikami tych dwóch platform do grania. Pierwsza czyli konsole (nieważne czy XBOX czy PS) jest stosunkowo tania w sprzęcie. Dostajemy układ zamknięty za około 1000 zł (XBOX 360 i PS 3) lub już niedługo nowa generację za około 1600 - 2000 zł (XBOX ONE i PS 4). Jednak i tutaj jest pewien minus. Zacznę od krótkiej historii konsol,  a bardziej ery XBOX 360 i PS 3. Obydwie konsole, bowiem były nierentowne przez pewien czas (bodajże około 4 lata). Tak, tak M$ i SONY dokładali do każdej konsoli niby niewiele bo parę dolców ale jednak dokładali. Na czym więc zarabiali i zarabiają nadal mimo, że już do nich nie dokładają? Na grach. Od wszystkich gier wypuszczonych na te konsole te dwie wielkie korporacje dostają prowizję . Już teraz wiesz Drogi czytelniku skąd jest tak wygórowana cena gier na konsole. Wystarczy zobaczyć na przykładach. Nowa gra na PC kosztuje 100-150 zł max, natomiast na konsolę 200-250 zł. Czym się różnią ? Niczym więcej jak prowizją. Oczywiście ceny podałem dla gier "normalnych", a nie edycji rozszerzonych lub kolekcjonerskich. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Gry na konsolę można przecież sprzedać.
Daje nam to możliwość kupienia gry nawet miesiąc, dwa po premierze w cenie wersji na PC. Gorzej ma się sprawa na PC. O ile niektóre gry nie korzystają z STEAM, o tyle większość już tak. Powiązanie gry ze swoim steamem jednoznacznie zamyka drogę do sprzedania gry, chyba że zrobisz taki myk, że każdą grę zainstalujesz na oddzielnym koncie steam. Wtedy można sprzedać grę z całym kontem jednak robi tak niewielu przez co trudniej jest znaleźć najnowsze gry "ledwo używane". PC jest także, drogi w utrzymaniu. Co rok zmienia się technologia i przynajmniej raz na te dwa lata powinno się zmienić takie podzespoły jak procesor czy kartę graficzną. nie wspominając o zwiększeniu ilości RAM. Jednym słowem PC jest droższy w utrzymaniu, ale gry na niego w dniu premiery są tańsze. Jedynym poważnym minusem konsol jest fakt, że mają gorszą grafikę w grach. Jednak moim zdaniem lepiej mieć gorzej wyglądającą grę, która i tak mimo wszystko jest piękna niż nie grać w nią wcale, bo nas na to nie stać. Lepszy ryc niż nic :). Osobom mniej zamożnym polecam więc konsole jako platformę do grania (na padach można przyzwyczaić się grac i jest to dość przyjemne później)

     Po wyborze platformy do grania trzeba skupić się na kupnie gier. Gdzie najlepiej kupić i kiedy gry by jak najmniej wydać ? Przede wszystkim powinniśmy kupować gry na konsole z "drugiej" ręki (czytaj używane). Jeśli jednak chcielibyśmy zagrać w dniu premiery to no cóż kupujmy przez serwisy aukcyjne. Nigdy jednak nie zamawiajmy gier z tzw "pre order" czyli przedpremierowo. Są one bowiem zdecydowanie droższe niż po premierze, a dostajemy z reguły to samo lub jakiś tam mikro pakiet broni czy ubioru dla postaci i figurkę. Tyczy się to zarówno wersji konsolowych jak i PC -etowych. Broń boże kupować także gry w takich sieciach jak MEDIA MARKT czy EMPIK. Gry są tam nieraz droższe niż w sieci o 20 zł. Bez sensu jest przepłacać.....

     Kolejna opcja to kupowanie gier na PC przez STEAM. Nieraz możemy na tej platformie pograć za darmo klika dni w pełną wersję gry jako zachęta do jej kupna. Są tam także liczne zniżki nawet o 30%. Jedynym minusem jest fakt, że dostajemy tylko klucz do gry oraz możliwość jej pobrania z sieci. Nie mamy niestety wersji z płytą, instrukcja i pudełkiem. Coś za coś :) Na konsolach również są liczne promocje. Można więc spokojnie znaleźć gry w promocyjnych cenach także na tej platformie. Tak samo jak na PC i tutaj dostajemy jedynie wersje elektroniczną. Jednym takie rozwiązanie się podoba innym nie, bo mają sentyment do wersji pudełkowych. Jednak takie promocje rzadko tyczą się gier, które miały niedawno swoja premierę. Promocje tego typu z reguły stosuje się do produkcji, które są już dłuższy czas na danej platformie lub wychodzi kolejna czesc tej gry i ta byłaby już po prostu stara :).

    Ostatnio coraz częściej sami deweloperzy na swoich stronach internetowych ogłaszają pakiety gier, które można kupić w okazyjnych cenach. Dostajemy np: 5 gier za 200 zł co daje nam 40 zł za grę. Z reguły tego typu promocje są najbardziej opłacalne dla gracza. Trwają jednak krótko. Albo kilka dni albo nawet tylko kilka godzin, więc trzeba mieć albo fart albo koczować całymi dniami na stronach deweloperów, sklepów online itp. Można też nieraz kupić jakieś akcesoria do komputera/konsol z dołączonymi grami. Na przykład w MEDIA MARKT widziałem ostatnio pada do XBOX 360 z FIFA 13 za powyżej 200 zł.

      Podsumowując, najlepiej kupować gry wideo kilka miesięcy po premierze z "drugiej"  ręki. Jeśli jednak chcemy nowe to albo czekać na promocje albo starać się kupować gry w pakiecie aby dostać zniżkę. Warto mieć również w zanadrzu trochę kasy, aby w razie co kupować gry z tzw okazji. Ludzie nieraz sprzedają gry w pakiecie lub sami deweloperzy mają ciekawe propozycje dla graczy. Tych parę trików jakie przytoczyłem na pewno się przydadzą. Jednak mimo tego gry wideo w naszym kraju są bardzo drogą zabawą, przez co trzeba się nie lada nakombinować by po prostu grać!!! Sam sprzęt o ile nie jest tak drogi jest tylko narzędziem, które tak jak silnik potrzebuje paliwa, a jak wiadome paliwo tanie nie jest. Gracz, więc musi ciągle szukać okazji lub mieć dużo pieniędzy aby grać ciągle w nowości i nie wypaść z rynku gier wideo.


Jeśli macie jakieś swoje pomysły jak kupować tanio gry to piszcie w komentarzach, na facebook i google+.