Witam ponownie.
Widzę, że spodobał się mój artykuł, więc postanowiłem
napisać kolejny. Tym razem grą, którą będę opisywał jest myślę wszystkim dobrze
znana gierka World of Tanks.
Zacznijmy tak jak ostatnio, czyli parę informacji o grze.
WoT jest to gierka typu MMO wyprodukowana i wydana w 2011 roku przez
Wargaming.net i skupia się głównie na bitwach pancernych. Duża różnorodność
typów i rodzaji pojazdów bardzo urozmaica grę. Dostępnych jest ponad 200
różnych klasy pojazdów i około 35 map (zmienna liczba w zależności od
aktualizacji) oraz 8 trybów gry takich jak szturm gdzie jedna z drużyn broni
strategicznego punktu a druga go atakuje, bitwy spotkaniowe gdzie obie drużyny
mają na celu zdobycie jednej bazy. Ciekawym urozmaiceniem gry są również walki
klanów czy walki ligowe (są przewidziane nagrody sponsorowane przez Wargaming.net.
są również organizowane mistrzostwa wota czy niewielkie zawody z prywatnymi
sponsorami. Rozgrywka jest zróżnicowana, drzewka czołgów dobrze
rozwinięte a niektóre przechodzą przez siebie nawzajem pozwalając przeskoczyć z
jednego drzewka na drugie. System zdobywania doświadczenia? Hmmm jest to
zależne od czołgu, którym jedziemy, ale najwięcej doświadczenia dostajemy
zazwyczaj za zniszczenie jak największej ilości czołgów, oczywiście
są inne sposoby takie jak scout polegające na wykrywaniu wroga, czy ocalenie
bazy przed przejęciem przez przeciwnika lub przejęcie ich bazy.
Nie sposób
wymienić wszystkich możliwości zdobywania doświadczenia i kredytów, chociaż sam
gram w tą gierkę prawie 2 lata to nie jestem wstanie wszystkiego spamiętać. Oczywiście
znam paru takich maniaków z klanu, którzy znają specyfikacje każdego czołgu na
pamięć, ale według mnie to jest przesada. System uszkodzeń też jest bardzo
rozbudowany np. można uszkodzić przeciwnikowi (lub sojusznikowi jak ktoś woli)
gąsienice, silnik, działo i parę innych rzeczy lub też zabić członka załogi.
Gra jest na tyle skomplikowana, że nowy gracz może się pogubić w plątaninie
ulepszeń, podanych informacji o danym czołgu czy rozmowach starych wyjadaczy.
Byłem pare razy świadkiem, że nowy gracz grający artylerią nie był wstanie
włączyć trybu celowniczego, więc po prostu jechał jak niszczycielem i odpadając
po jednym strzale, bo nie był wstanie dokopać się informacji jak się włącza
tryb celowniczy.Teraz krótko opiszę swoje wrażenia z gry. Szczerze gram w to
od czasu do czasu, ponieważ kumple mnie ciągną, że nie mają z kim grać. Po
jakimś czasie gra po mimo swojej różnorodności zaczyna się po prostu nudzić.
Monotonia gry wręcz uderza, dlatego warto zagrać sobie raz na jakiś czas nwm 2
godzinki z kolegami żeby się powygłupiać i pośmiać aniżeli pograć załóżmy 2 dni
ostro i po prostu sobie w ten sposób obrzydzić gry. Według mnie warto zagrać w
WoT godzinę max dwie, zostawiać sobie niedostatek wrażeń z epickich akcji, w
których brało się udział, aby chętnie powrócić do gry następnego dnia.
Nadszedł czas na podsumowanie gry:
*Plusy:
-Ogromne mapy(po kilka km i maja zostać powiększone!!!)
-Piękna grafika, ładne animacje zarówno modeli czołgów jak i
otoczenia
-ogromna różnorodność gry
-można zagrać Rudym!!!!(T-34)
-mnóstwo pojazdów do zdobycia
*Minusy
-znaczący przesyt informacji podawanych w garażu
-monotonia potyczek mimo różnych trybów rozgrywki i różnych
map.
-przydałby się poradnik dla nowych graczy nie tylko dla
czołgów średnich, ale też dla artylerzystów oraz niszczycieli.
PS: Stało się WoT trafi na konsolę, a przynajmniej na razie na XBOXa: gry.onet.pl
Artykuł przygotowany przez stałego czytelnika Sztachet.
Co ty czlowieku pierdolisz ?! Grasz 2 lata a masz 209 bitew do chuja ?. Nawet na forum musisz klamac ...
OdpowiedzUsuńLink : http://www.noobmeter.com/player/eu/sztachet/502190101/
tylko co dokładnie zarzucasz autorowi Sztachet bo z Twojej wypowiedzi niestety ja osobiście nie wiem o co chodzi...
UsuńBo chuj pisze ze kurwa gra dwa lata ale chyba tylko w garazu siedzi bo ma 209 bitem ,...
UsuńSztachet sam napisał, że gra od czasu do czasu. Mówiąc 2 lata ma na myśli okres od którego ma styczność z tą grą -> nie mówi, że spędził dzień w dzień grając w tą grę. Nigdzie nie wspomniał, że jest profesjonalistą, co więcej - napisał, że gra z kolegami bardziej dla zabawy niż bycia pro. Z tego co rozumiem (bo sam nie miałem styczności z tą grą) 209 bitew to niewiele, ale wydaje mi się, że to wystarczająca ilość, aby opisać tę grę osobom, które nie miały z nią styczności. A chyba taki jest cel tego artykułu, prawda?
UsuńWięc nie rozumiem dlaczego się unosisz. Jeżeli chcesz opisać tę grę lepiej bądź dodać cokolwiek - zrób to.
podkreśliłem głównie nadmiar zbędnych informacji podawanych w garażu, początkujący gracz może zgłupieć. mam kumpli w klanie co każdą informacje o danym czołgu potrafią wykorzystać ale poco początkującemu tyle informacji? przynajmniej według mnie powinni dodać opcje dla początkujących aby zapoznała ich podstawowymi informacjami o grze. Nie musicie się zgadzać z moim zdaniem, jestem otwarty na krytykę ale niema poco wyskakiwać z przekleństwami i obrażaniem kogokolwiek/Sztachet
OdpowiedzUsuń